Szynę już mam, ale wciąż zaciskam zęby
Od roku noszę szynę relaksacyjną, ale mam wrażenie, że mięśnie szczęki mimo wszystko pozostają napięte. W pewnym momencie zaczęłam szukać dodatkowych metod i trafiłam na https://neonia.com.pl/bruksizm/ jako przykład bardziej zaawansowanego rozwiązania. Czy takie zabiegi sprawdzają się u osób, które już wcześniej stosowały szyny, ale dalej czują dyskomfort? Boję się, że to problem stresowy, a nie tylko fizyczny. Jeśli ktoś łączył terapię z innymi formami leczenia, chętnie poznam Wasze doświadczenia.


  PRZEJDŹ NA FORUM